nagłówek

15.12.2025

[KP] But I'm in the trees, I'm in the breeze

my footsteps on the ground. You'll see my face in every place, but you can't catch me now.
~ O. Rodrigo
Postać
Zayden Ward
funkcjonariusz porządkowy
demon na przysiędze
Jest mrowieniem na twojej skórze i napięciem, które ściska cię od środka. Wiesz, że nie ma w nim gniewu, który dałoby się poczuć, ani ciepła, które mogłoby uspokoić – jest za to cisza: ciężka, nienamacalna, a jednak doskonale wyczuwalna w każdym włosie na karku. To naturalne, że przy nim czas zwalnia, świat traci ostrość, decyzje zaczynają ważyć więcej, a grzechy przeszłości szepczą w twoich uszach. Twój oddech staje się cięższy, myśli splatają się w węzeł, a serce bije w rytmie, którego nie rozpoznajesz. Czy jest w nim kłamstwo? Czy są w nim złe intencje? On wie, zanim jeszcze pomyślisz, zanim jeszcze zechcesz, bo ta cisza wokół niego, choć nienamacalna, nie jest wcale pustką – jest świadkiem, strażnikiem twoich lęków i win, które wychylają się spod skóry. I choć nie podnosi ręki, choć nie wypowiada ani słowa, wiesz jedno: żadna twoja tajemnica nie umknie jego spojrzeniu, a każde złamanie zasad, nawet niewypowiedziane, znajdzie swoje echo w cieniu, który cię otacza. Ale Zayden nie zmienia wcale świata. Obnaża twój świat z masek i pozbawia go wszelkiej pewności, zmuszając cię do spojrzenia w miejsce, którego najbardziej unikasz. A kiedy cisza wreszcie zapada, ty zostajesz sam z tym, kim naprawdę jesteś.
36/620 lat, Pompeje, Włochy
w azylu od 22 lat
demon cienia
ściągający do 2024 roku
Kontrola emocji
Tworzenie iluzji
Ze względu na przysięgę nie włada mocą w pełni, a zaledwie w połowie, ale posiada zdolność kontrolowania emocji, która pozwala mu wyczuwać i modulować nastroje w tłumie lub w pojedynczych istotach. Zasiewa panikę i strach dzięki czemu wzbudza poczucie respektu i tłumi bunt w zarodku, gasząc nieposłuszeństwo zanim przerodzi się ono w otwarty konflikt. Za pomocą tworzenia iluzji manipuluje percepcją swoich ofiar: jego cień może formować obrazy, głosy lub wizje, które wywołują poczucie zagrożenia lub autorytetu, wymuszając posłuszeństwo bez użycia przemocy fizycznej. Wyczuwa kłamstwa i intencje łamiące prawo, reagując w sytuacjach, gdy porządek jest zagrożony. Włada cieniem i popiołem w sposób, który łączy kontrolę fizyczną, psychiczną i emocjonalną: jego cień może wydłużać się, oplatać przeciwników niczym mroczne węże, tworzyć klony, które dezorientują wrogów, lub przybierać formy ostrzy i biczy, zdolne do precyzyjnych, niekiedy bolesnych działań. Popiół, który jest częścią jego istoty, wiruje wokół niego i jego celów, tworząc bariery ochronne, ograniczając ruchy przeciwników lub oślepiając i zniechęcając do oporu. W połączeniu cień i popiół stają się narzędziem kontroli przestrzeni zarówno fizycznej, jak i psychicznej, które wcześniej doskonale sprawdzało się w roli ściągającego, a teraz sprawdza się w roli funkcjonariusza porządkowego.
Nie narodził się w ogniu piekła, a w ciszy, jaka zapadła po krzyku miasta. Popiół Wezuwiusza spowił świątynie i sądy, jednak Pompeje nie upadły. Z tej ciszy i popiołu powstał on, pierwotnie jako Umbra Iuris – uformowany wszystkimi wyrokami i obietnicami, które nie mogły się dopełnić. Nie był karą ani zemstą, tylko echem prawa, które nie zostało domknięte po wielkiej katastrofie przed tysiącami laty. Popiół stał się jego ciałem, pamięcią i ciężarem, a każdy niedokończony wyrok, każda złożona obietnica pozostawały w nim żywe. Przez wieki wędrował po świecie, będąc cieniem dawnych sprawiedliwości, aż dwie dekady temu został sprowadzony do Last Salvation. Rada miasta nie skuwała go jednak łańcuchami ani runami, a zamiast tego dopisała swoje słowa do tego, co już w nim istniało. Przysięga została zakotwiczona w popiele, wpleciona w jego cień i związana z porządkiem miasta, a popiół, który go stworzył, stał się jej nośnikiem. Przyjął nową tożsamość i służy Radzie, ale nie z lojalności, a z obowiązku i ze względu na układ wzajemnych korzyści. Przez większość pobytu w azylu pełnił funkcję ściągającego, ale został z niej zdjęty po naruszeniu przepisów w pogoni za jedną z istot, co do reszty napięło jego i tak konfliktowe stosunki z Lukosevicusem. Od 2024 roku egzekwuje prawo jako funkcjonariusz porządkowy, tłumi chaos i strzeże granic azylu, wiedząc, że każde nadużycie mocy boleśnie wypali popiół w jego wnętrzu. Przenika w cienie i kształtuje popiół w formy, które tworzą bariery i wymuszają posłuszeństwo. Wyczuwa wszelkie naruszenia prawa, ale wie, że nie może działać przeciwko Radzie ani mieszkańcom, bo każdorazowe złamanie przysięgi boleśnie odbija się w jego ciele. Popiół w jego skórze parzy i kruszy się, tworząc rozległe rany na ciele, cień staje się ciężki, a moc, którą dotąd władał, topnieje w jego dłoniach, przypominając dotkliwie, że prawo i przysięga zawsze mają pierwszeństwo.
zapraszamy! zdaniezlozone@gmail.com